Czy potrzebujesz uprawnień G1 do…
Z pozoru proste pytanie, które słyszy się coraz częściej: czy do pracy z urządzeniami zasilanymi z gniazdka trzeba mieć uprawnienia energetyczne G1? W praktyce to pytanie o granice odpowiedzialności — Twojej i pracodawcy. W tle jest bezpieczeństwo, ale też prawo, zdrowy rozsądek i… napięcie, dosłownie i w przenośni.
Uprawnienia G1 są jednym z najczęściej wymaganyh certyfikatów w technicznych zawodach. Ale ich znaczenie wcale nie sprowadza się do „papierka do CV”. To realne narzędzie, które wyznacza, kto może — legalnie i bezpiecznie — ingerować w instalacje elektroenergetyczne. A ten, kto je posiada, bierze na siebie znacznie więcej niż tylko podłączenie kabla.
Ten artykuł nie jest teoretycznym wykładem. To przewodnik. Dla tych, którzy chcą zrozumieć, czy potrzebują uprawnień G1, kiedy ich brak grozi konsekwencjami, i dlaczego samo napięcie nie wystarcza, by odpowiedzieć „tak” lub „nie”.
Czym są uprawnienia G1?
Zacznijmy od podstaw: uprawnienia grupy 1 (grupa 1) dotyczą urządzeń, instalacji i sieci elektroenergetycznych. Żeby było precyzyjnie – to wszystko, co:
- wytwarza,
- przetwarza,
- przesyła lub
- zużywa energię elektryczną.
Ale G1 to nie tylko zbiór tematów na egzaminie. To decyzja o tym, że dana osoba ma kompetencje, by pracować w środowisku, które — jeśli nie jest dobrze zabezpieczone — może zabić jednym błędem.
Dzielą się one na dwie kategorie:
- E (Eksploatacja) – pozwalają na czynności operacyjne: montaż, konserwacja, serwis, pomiary,
- D (Dozór) – dają możliwość nadzorowania innych, odbiorów technicznych i oceny zgodności z przepisami.
Oba typy kwalifikacji są przyznawane po zdaniu egzaminu przed komisją powołaną przez Prezesa URE. Komisje te działają w ramach SEP, SIMP, SMEP lub innych organizacji zawodowych.
Co mówi prawo na temat uprawnień G1 i obowiązku ich posiadania?
Tu nie ma miejsca na interpretacje — jest przepis.
Art. 54 ust. 1 Prawa energetycznego (Dz.U. 1997, poz. 348) mówi jasno:
„Osoby zajmujące się eksploatacją sieci oraz urządzeń i instalacji […] są obowiązane posiadać kwalifikacje potwierdzone świadectwem kwalifikacyjnym”.
Z kolei Rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska z 1 lipca 2022 r. precyzuje, co dokładnie znaczy „eksploatacja”. To m.in.:
- obsługa,
- konserwacja,
- remonty,
- montaż,
- prace kontrolno-pomiarowe.
Inaczej mówiąc – jeśli robisz z urządzeniem coś więcej niż tylko je włączasz i wyłączasz, musisz mieć uprawnienia. A jeśli nadzorujesz kogoś, kto to robi — również.
Kiedy G1 jest obowiązkowe?
Nie chodzi o to, czy urządzenie ma 230 V, ale co konkretnie robisz z instalacją lub urządzeniem.
Wymagane uprawnienia Grupy 1 – przykładowe sytuacje:
- Podłączasz nowe urządzenie do sieci elektrycznej (np. grzałkę, piec, wentylator).
- Wykonujesz przeglądy, testy lub pomiary skuteczności ochrony przeciwporażeniowej.
- Wymieniasz elementy układu zasilania – np. przewody, bezpieczniki, gniazda.
- Serwisujesz urządzenia grzewcze, wentylacyjne lub chłodnicze zasilane prądem.
- Pracujesz w zakładzie przemysłowym i obsługujesz maszyny pod napięciem.
Do tego dochodzą sytuacje, gdzie wykonujesz te same czynności, ale w środowisku o podwyższonym ryzyku — np. w pomieszczeniach wilgotnych, przy urządzeniach w wykonaniu przeciwwybuchowym.
A kiedy G1 nie jest wymagane i potrzebne?
Użytkowanie urządzenia zgodnie z instrukcją producenta, bez ingerencji w jego konstrukcję ani instalację zasilającą — nie wymaga uprawnień. Przykłady:
- Pani w kuchni obsługująca piec elektryczny tylko wkładając i wyciągając z niego produkty.
- Pracownik restauracji włączający grill.
- Użytkownik biurowy korzystający z klimatyzatora.
Ale jeśli ten sam grill serwisuje technik, który sprawdza jego przewody, rozkręca obudowę i łączy go z rozdzielnią – wtedy obowiązek posiadania G1 wchodzi w życie.
Tak samo gdy wymienione osoby już podłączają, serwisują w jakimkolwiek stopniu wymienione urządzenia jest już wymagane uprawnienie G1
Czy 230 V to granica?
Nie. I to ważne.
Granica ustawowa to 50 V napięcia znamionowego. Już powyżej tej wartości uznaje się, że urządzenie może stanowić zagrożenie porażeniem. Dlatego to nie 230 V stanowi próg, ale zakres czynności + napięcie >50 V.
Kiedy potrzebujesz G1?
Czynność / Przykład | Napięcie | Uprawnienia G1 wymagane? |
Użytkowanie pieca elektrycznego (włącz/wyłącz) | 230 V | ❌ NIE |
Podłączenie nowego pieca do instalacji | 230 V | ✅ TAK |
Serwis rębarki, podłączenie silnika | 400 V | ✅ TAK |
Gotowanie na płycie indukcyjnej | 230 V | ❌ NIE |
Montaż opraw oświetleniowych w hali magazynowej | 230 V | ✅ TAK |
Pomiary rezystancji izolacji w firmie | 230/400 V | ✅ TAK |
Sprawdzenie bezpieczników przez serwisanta | 230 V | ✅ TAK |
Przenoszenie drukarki biurowej przez pracownika | 230 V | ❌ NIE |
Instalacja ładowarki EV przez elektryka | 400 V | ✅ TAK |
Co grozi za brak uprawnień elektrycznych G1?
Praca przy instalacjach elektrycznych bez wymaganych kwalifikacji to ryzyko nie tylko techniczne, ale też prawne i finansowe:
- W razie wypadku: odpowiedzialność cywilna i karna za skutki porażenia prądem lub uszkodzenia instalacji.
- Dla pracodawcy: kara od PIP lub UDT, jeśli zatrudnia osoby bez wymaganych kwalifikacji.
- Dla pracownika: brak ochrony ubezpieczeniowej w razie wypadku przy pracy.
Nie wspominając już o tym, że bez G1 nie przejdziesz przez większość rekrutacji w zawodach technicznych.
Kto potrzebuje tych uprawnień – podsumowanie
Nie każda osoba mająca kontakt z instalacją powyżej 230 V musi mieć uprawnienia elektryczne G1. Ale jeśli robisz coś więcej niż tylko „używasz” – jeśli podłączasz, naprawiasz, serwisujesz, mierzysz lub montujesz – tak, G1 jest obowiązkowe. Bez wyjątku.
Prawo energetyczne nie działa na zasadzie „na oko”. Jest konkretne. A jego celem nie jest biurokracja, tylko bezpieczeństwo — Twoje, innych pracowników i całych obiektów.
Dlatego zanim wejdziesz do rozdzielni, zanim skręcisz przewód, zanim podejmiesz się naprawy – zadaj sobie jedno pytanie:
Czy mam do tego kwalifikacje?
A jeśli będziesz kiedykolwiek ich potrzebować, napisz do nas, pomożemy CI je uzyskać szybko, sprawnie i z należytą dawką edukacji.